bez was, orzeszki w pieszczotliwych łupinkach
świat mój by był niepełny,
choć z pewnością bardziej leniwy
więcej nocy przetańczonych czy przesapanych
niż tych drzemiących, króliczych
teraz bez łupinek zaczynacie wędrować w swój świat
a ja ciągle sprawdzam ekwipunek,
czy dałam na drogę co trzeba,
czy nie zatrzyma was strach i zawrócicie w pół drogi
po ratunek
without you, little nuts in tender husks
my world would be incomplete,
though certainly lazier
more nights spent dancing or sighing
than those dozing, rabbit-like
now, huskless, you begin the journey into your world
and I keep checking your provisions,
wondering if I gave you all you need,
if fear will not stop you, turn you back midway
seeking rescue